... że się lenię... ;) Oto kilka karteczek, zrobionych przy pomocy mojego najnowszego pomocnika - maszynki Pazzles :) i cud gratisa - dziurkacza MS. Mnóstwo czasu potrzeba żeby odkryć wszystkie możliwości Pazzles. Ja mam za sobą zaledwie początki...(mam go od +/- 2 tygodni) ale i tak niezła frajda :D Przepraszam za misz-masz ale nie mogę zamieniać zdjęć... :/
Księga Ślubna :)
Kartka w pudełeczku (pudełeczka zaprojektowane w maszynce, dlatego robi się szybciej :)
śliczne prace :)
OdpowiedzUsuńcóż za wysyp prac!!! świetne karteczki a album zachwyca elegancją.
OdpowiedzUsuńale super! szczegolnie karteczka dla Grazyny mi sie podoba :o)
OdpowiedzUsuńno i jeszcze śliczniej się u Ciebie zrobiło:)
OdpowiedzUsuńsuper prace!
ależ pieknych prac, takie wszystkie eleganckie!!! Zazdroszczę takiej maszynki, do pudełek, bo ja zawsze coś źle wymierzę:-(
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na candy:-)
śliczności śliczności :))) widziałam na żywo i potwierdzam wszystko dopracowane do perfekcji. Zazdroszczę zdolności i oczywiście cudownej maszynki :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do zabawy - szczegóły u mnie na blogu :) czas skońyć wakacje!
OdpowiedzUsuń