niedziela, 14 lutego 2010

I jestem po... :)

...po ROCK IN ARENA :D Poznaniacy i Ci co znają te klimaty wiedzą o czym mówię... Koncert był niesamowity! Brak słów żeby opisać... Zobaczyć na żywo Kaśkę Nosowską (HEY) czy COMĘ... to są rzeczy nie do opisania... trzeba tam BYĆ :D Czekam na za rok - mam nadzieję :D

Aha , oprócz w/w zagrały też Happysad, Muchy, CF98 i Orchid :)

I żeby nie było pusto... karteczka dla pewnej Walentynki... na zamówienie :)

z lampą

i bez lampy :)

P.S. Widzicie tego motylka... :P Doczekałam się :D

6 komentarzy:

  1. ładna karteczka, a Comy na żywo - zazdroszczę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. motylka zazdroszczę a walentynka prześliczna w swej prostocie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też bym się udała na takowy koncert... pomarzyć zawsze można :P
    Piękna kartelucha!!!
    Motylka i tego, co go wycina szczerze zazdraszczam... :D
    :***

    OdpowiedzUsuń
  4. jeśli chodzi o koncert to zielonam z zazdrości i w cale tego nie kryję:P i motylka też zazdraszczam :)) masz prezent na walnięntynki jak nic:))

    OdpowiedzUsuń
  5. piękna karteczka! :) a koncertu zazdroszczę... ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. motylka zazdraszczam okrutnie!!! ;)

    a walentynka bardzo fajna swoją drogą! :)

    OdpowiedzUsuń