niedziela, 31 stycznia 2010

Filcowe spotkanie w Poznaniu...

...które miało miejsce wczoraj - tj. 30.01., i którego gospodynią była Dorota - guriana przebiegało (oprócz oczywiście macania cudownych prac i ploteczek :)) przede wszystkim pod znakiem pokłutych palców :D Instruktażu filcowania udzielała nam AnnaMatu, a owoc moich starań widać poniżej... :D To moja pierwsza praca :)

Jestem z tej pszczółki bardzo dumna... :D




15 komentarzy:

  1. Pszczółka jest po prostu FANTASTYCZNA! Ty to masz wyobraźnię!
    A obrażenia na moich palcach widać dopiero dzisiaj...
    Wspaniale było się spotkać!

    OdpowiedzUsuń
  2. ona jest CUDNA!!! to teraz Bzyk...:))))

    OdpowiedzUsuń
  3. słitaśna pściółka:) i nie zjedzona jeszcze???

    OdpowiedzUsuń
  4. ale pięka pszczółeczka
    tylko, że u mnie długiego żywota by nie miała bo moje koty by się nią zaraz zajęły :)

    OdpowiedzUsuń
  5. WoW!!!
    świetna pszczółka!!! Aż trudno uwierzyc, że to to pierwsza praca!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna pszczółka !!!!!!!
    Właśnie dostałam paczkę z wędrasiami.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pszczółka jest rewelacyjna! :D Po takim debiucie to chyba czeka Cię wielka kariera w filcowaniu ;) ja wykulałam tylko kuleczki ;P
    bardzo miło było poznać:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Kasiu dziękuję, też się cieszę :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Bądź dumna bo pszczółka wyszła świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja się Tobie wcale nie dziwię, że jesteś z niej dumna ;)
    Pszczółka jest superowa!!!
    :***

    OdpowiedzUsuń
  11. Joanx wpadnij do mnie po wyróżnienia.

    OdpowiedzUsuń
  12. śliczna maja ^^

    zapraszam po wyróżnienie - http://paszczakowice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. boska pszczółka...zazdroszczę takich fajnych spotkań

    OdpowiedzUsuń